Linie lotnicze podejmują kroki w celu zapewnienia, że będą mogły kontynuować loty nawet po wybuchu wojny nuklearnej. Odrzutowce mogłyby nadal latać po wybuchu atomowym w ramach specjalnych polis ubezpieczeniowych.
Obecna polityka, której początki sięgają lat 50. ubiegłego wieku, wymusiłaby uziemienie wszystkich samolotów cywilnych na całym świecie w przypadku pojedynczej detonacji nuklearnej, w oparciu o założenie, że doprowadziłoby to do wybuchu trzeciej wojny światowej. Obecnie uważa się, że rozmieszczenie broni nuklearnej wiąże się z większym prawdopodobieństwem użycia tzw. głowic taktycznych wykorzystywanych w ograniczonej roli na polu bitwy, branża ubezpieczeniowa opracowała plany umożliwiające kontynuowanie lotów w regionach oddalonych od stref konfliktu.
Dlaczego na przykład Air New Zealand miałoby zostać uziemione w przypadku detonacji nuklearnej w Europie, która była dość niewielka, choć nie dla ludzi w jej pobliżu? Linie lotnicze znajdują obejścia dla wszelkich wyzwań, przed którymi stoją, bezpieczne korytarze, minimalne wysokości, aby pociski ziemia-powietrze nie mogły ich dosięgnąć. Chmury pyłu wulkanicznego wpływają na duże obszary, ale świat nadal lata. Jednak kilka słów na polisie ubezpieczeniowej może uziemić każdy odrzutowiec. Opracowano plan, w ramach którego wybrana liczba ubezpieczycieli oceniłaby, gdzie linie lotnicze powinny mieć prawo latać po detonacji nuklearnej, wspomagana analizą ekspertów ds. bezpieczeństwa ze specjalistów ds. zarządzania ryzykiem. Grupa, w skład której wchodzi Allianz, największy ubezpieczyciel na świecie, spotkałaby się w ciągu czterech godzin od detonacji i oceniła zagrożenie dla linii lotniczych w poszczególnych krajach.
Linie lotnicze wydały w ubiegłym roku około 1,3 mld USD na składki ubezpieczeniowe, aby pokryć nieco ponad 4 mld podróży pasażerskich, co wskazuje na obecny koszt około 33 centów na klienta. Do tej pory do planu przystąpiło około 100 linii lotniczych z około 500 na całym świecie.
Linie lotnicze mogą jednak zostać uziemione przez tzw. „klauzulę wojny pięciu mocarstw”, która kończy ochronę w przypadku starcia wojskowego między Wielką Brytanią, USA, Francją, Rosją i Chinami. Klauzula ta mogłaby zostać zastosowana w przypadku ostrzału wojsk brytyjskich lub francuskich wysłanych do Ukrainy.
Źródło: telegraph.co.uk