Energia elektryczna wróciła do Hiszpanii i Portugalii po tym, jak w poniedziałek w obu krajach doszło do masowej awarii (blackout). Pojawiają się też pytania.
Co spowodowało przerwę w dostawie prądu?
Ludzie rzadko myślą o systemie energetycznym Europy. Wcześniejsze przerwy w dostawie prądu w Europie często miały oczywiste przyczyny, takie jak pożar lub ekstremalne warunki pogodowe. Jednak to zdarzenie miało miejsce w ciepły i słoneczny dzień w Hiszpanii. Nadal nie wiadomo, co spowodowało tak nagłą i obszerną awarię, która pogrążyła dziesiątki milionów ludzi w ciemności i sparaliżowała życie na Półwyspie Iberyjskim. Po ponownym włączeniu świateł w Hiszpanii rozpoczęła się gra w obwinianie, w której socjalistyczny rząd i konserwatywna opozycja wymieniały ciosy w dość dosłownym przykładzie polityki władzy – grożąc odwróceniem uwagi od kwestii technicznych pojawiających się w następstwie awarii. Badane są różne wątki, czy winne jest zdarzenie losowe, cyberatak lub inna przyczyna, podczas gdy lotniska i stacje kolejowe nadrabiają ogromne zaległości.
Jednak pytanie o to, co poszło nie tak i jak temu zapobiec, ma kluczowe znaczenie, ponieważ Europa w coraz większym stopniu polega na energii elektrycznej – a co za tym idzie, na swoich sieciach energetycznych – w dążeniu do neutralności klimatycznej do 2050 roku.
Dlaczego przerwy w dostawie prądu w ogóle istnieją?
Przerwy w dostawie prądu mogą być szalenie niewygodne i powodować chaos, ale w rzeczywistości pomagają utrzymać bezpieczeństwo europejskich sieci energetycznych.
W ten sam sposób, w jaki wyłączniki automatyczne wyłączają się, gdy uruchamiamy zbyt wiele urządzeń elektrycznych w domu, sekcje sieci energetycznej bloku wyłączają się w przypadku nagłego spadku lub gwałtownego wzrostu mocy, którą obsługują. Jeśli sieć jest narażona na niespodziewanie wysokie napięcia i prądy, infrastruktura energetyczna może zostać uszkodzona lub nawet zniszczona.
Nagła przerwa w dostawie prądu w Hiszpanii i Portugalii miała miejsce, gdy sieć na Półwyspie Iberyjskim doświadczyła znacznej nierównowagi mocy, co spowodowało samoobronne wyłączenie. Paradoksalnie, fakt, że światła zgasły, jest dobrą rzeczą – pokazuje, że mechanizmy zaprojektowane w celu ochrony sieci energetycznej przed poważnymi uszkodzeniami działają.
Zasilanie już zostało przywrócone, ale co spowodowało te epizody, wciąż pozostaje niejasne. Wielu początkowo obawiało się cyberataku, ale wstępna ocena nie wykazała żadnych dowodów na infiltrację cyfrową.
Urzędnicy krajowi badają teraz rolę, jaką mogły odegrać prywatne firmy. Kilku ekspertów podkreśliło również potencjalne słabe punkty sieci związane z zależnością kraju od odnawialnych źródeł energii.
Czy coś takiego nie może się wydarzyć gdzie indziej w Europie?
Sieć energetyczna UE została zaprojektowana tak, aby szybko reagować na tego typu zdarzenia, ale nie oznacza to, że jest odporna na przerwy w dostawie prądu.
W 2006 roku miliony ludzi w Niemczech, Francji, Włoszech, Belgii i Hiszpanii straciło prąd po tym, jak odłączono linię energetyczną, aby ułatwić rejs statkiem wycieczkowym po rzece Ems. W zeszłym roku ekstremalne upały spowodowały awarię, która dotknęła Bośnię i Hercegowinę, Albanię, Czarnogórę i część Chorwacji. Także w ostatnich latach były i zapewne będą przerwy w dostawie prądu także w Polsce.
Źródło: politico.eu / cnn.com